31 lipca

Bourjois Healthy Mix - Podkład rozświetlający (Nowa wersja)

Bourjois Healthy Mix - Podkład rozświetlający (Nowa wersja)
Witajcie :)
Dzisiaj przychodzę z recenzją "kultowego" podkładu Bourjois Healthy Mix.
Kupiłam go kiedyś skuszoną promocją 3 za 2, potrzebowałam czegoś rozświetlającego na lato a ten podkład był już dość znany i często polecany przez inne blogerki.


Od producenta:
"Podkład Healthy Mix idzie jeszcze dalej : 
- 70% więcej blasku*, 
- rozświetlona i ujednolicona cera do 16 godzin**. 
Dzięki formule wzbogaconej w ekstraktu z owoców:
- morela - zapewnia blask,
- melon - zapewnia nawilżanie,
- jabłko - przedłuża młodość skóry.
Wzbogacony w krystaliczne pigmenty, ujednolica cerę, rozświetlając ją od wewnątrz. Cera jest pięknie rozświetlona i nawilżona przez 8 godzin***.
Delikatna i świeża tekstura niesłychanie łatwo wtapia się w skórę, nie pozostawia śladów na skórze. Efekt zdrowa i naturalnie piękna cera.
Skuteczność zaakceptowana przez konsumentki****:
- cera jest perfekcyjnie ujednolicona 89% kobiet,
- cera jest rozświetlona : 79% respondentek,
- nie podrażnia, testowany dermatologicznie,
- nie zatyka porów.
* Test naukowy przeprowadzono na 21 kobietach.
**Test skuteczności na 30-stu kobietach. Najlepszy rezultat uzyskany na 10-ciu ochotniczkach.
*** Test instrumentalny na 10-ciu osobach
**** Test użytkowy podczas 3 tygodni na 19-stu kobietach
Dostępne 6 odcieni."


Moja opinia:

Początkowo nie polubiłam się z tym podkładem, ma dość słabe krycie a ja niestety go potrzebowałam.
Nałożyłam raz i stwierdziłam, że jak cera mi się polepszy to na pewno do niego wrócę.
Niedawno zaczęłam go używać jak gdyby od nowa i jest o niebo lepiej, nie mam już tyle wyprysków by potrzebować mocnego krycia na codzień. Aplikacja jest bardzo łatwa bo jest leisty i łatwo się go rozsmarowuje i w miarę potrzeb nakłada kolejne warstwy. Odcień Vanilla jest troszkę za ciemny, ale bez problemu rozjaśniam go nakładanym potem pudrem. Utrzymuję się na twarzy dużo krócej niż obiecuje producent - u mnie około 5 godzin, potem wygląda niezbyt dobrze:/

Plusy:
-  nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek
- zapach
- nie zapycha cery
- łatwa aplikacja
Minusy
- słabe krycie
- nie jest trwały (16 h to chyba jakiś żart )
- bez utrwalenia pudrem schodzi nierówno

Czy kupiłabym go ponownie? Myślę, że nie bo bez problemu mogę się bez niego obyć i znam dużo trwalsze podkłady.

Odcień Vanilla:

Efekt od razu po nałożeniu bez korektora i pudru:




A u Was jak się spisał ten podkład? Polecicie inne kosmetyki ten marki?


28 lipca

THE BODY SHOP, Vitamin C - Facial Radiance Powder Mix

THE BODY SHOP, Vitamin C - Facial Radiance Powder Mix
Witajcie:)

Dziś chciałabym napisać moje spostrzeżenia na temat produktu The Body Shop - Facial Radiance Powder Mix - czyli prościej pisząc - serum rozświetlającym z witaminą C ( 5%).


Nie jest to produkt z mojej listy must have, właściwie kupiłam go tylko i wyłącznie bo spojrzałam, że jest na promocji a szukałam czegoś z witaminą C by w małym stopniu pozbyć się przebarwień i trochę nawilżyć moją skórę po stosowaniu retinoidów. 
Witamina C ma największe wahania w ciągu dnia więc pamiętajmy by dostarczać ją choćby w postaci świeżych soków. 

Od producenta:
10 dniowa kuracja z witaminą C, aktywowana przez mieszanie proszku i płynu. Zastosowana kuracja dwa razy dziennie, poprawia kondycje skóry, likwiduje przebarwienia i sprawia, że skóra wygląda promiennie i zdrowo. Prezentowana kuracja bogata jest w witaminę C i amazońską jagodę camu oraz kojący aloes. 

Moja Opinia:

W kartoniku znajdziemy to co widać powyżej na obrazu - nakrętkę w formie pipetki oraz serum, które musimy same rozrobić (same decydujemy kiedy chcemy rozpocząć kurację). Trwa to zaledwie chwilkę bo naciskamy białą nakrętkę, z której wydostaje się biały proszek, następnie mieszamy całość obracając kilkanaście razy naszą buteleczkę. Białą nakrętkę możemy wywalić bo będziemy używać tej pomarańczowej z pipetką:) Cała kuracja według zaleceń producenta powinna trwać 10 dni, więc ja nie oszczędzałam serum ani trochę i nakładałam je zarówno rano jak i wieczorem - na twarz, szyję i dekold. Jak mam być szczera to byłam nastawiona na efekt WOW, 5 % stężenie brzmi obiecująco tak jak i fakt, że regularna cena tego kosmetyku w Polsce to granice 65 zł a w Uk 16 funtów. 
Aplikacja niezwykle łatwa i przyjemna, serum nie jest tłuste, dlatego bardzo szybko się wchłania i nie musimy czekać długo by nałożyć swój ulubiony krem - dla mnie ta kwestia jest dość ważna bo wstaję rano do pracy i nie lubię popijać kawy zastanawiając się kiedy będę mogła zacząć się malować - tak..jestem niecierpliwa. Jeśli chodzi o zapach - cytrusowy, orzeźwiający...mmm..
Jak pisałam wcześniej, spodziewałam się efektów, których niestety poza dobrym nawilżeniem twarzy nie widzę. Patrząć w lusto 10 dni temu jak i teraz - nie widzę zupełnie nic pod względem rozjaśnienia przebarwień czy rozświetlenia. Chyba nie o to chodziło? 

Czy warto kupić?

Myślę, że nie bo nie spełnił swojego podstawowego celu. Prawda jest taka, że taki sam efekt nawilżenia możemy uzyskać kupując dobry krem nawilżający, którym będziemy mogły cieszyć się dłużej niż 10 dni. Kupujemy 10 ml, jednak jest to dużo za dużo, mi została połowa. 
Kwotę 65 zł możemy dołożyć do innego dobrego kosmetyku. 
Ten to mam wrażenie - tylko dobry bajer. 



A Wy znacie ten produkt ?

26 lipca

Skuteczna kuracja na trądzik

Skuteczna kuracja na trądzik
Witajcie !

Dawno mnie nie było, ale mam zamiar od nowa wziąć się za tego bloga i wprowadzić recezję kosmetyków z UK. Mam nadzieję, że będzie to dla Was pomocne - wiem jak często zastanawiacie się nad kupnem czegoś z ebaya lub czegoś czego nigdy nie używałyście. Jest to normalne,gdyż nikt nie lubi wyrzucać pieniędzy w błoto.

Wracając do tematu posta - chciałabym pomóc Wam w podjęciu decyzji - "Czy warto iść do dermatologa?". Zdaję sobie sprawę, że koszt wizyty a potem wykup odpowiednich leków nie jest mały, jednak szczerze Was do tego zachęcam. Miałam ten sam problem, próbowałam leczyć się na własną rękę wszelkimi dermokosmetykami, które na moment dawały odpocząć mojej skórze, ale właśnie NA MOMENT. Pewnego dnia postanowiłam, że przy odwiedzinach rodziny w Polsce - spróbuję. Zapisałam się na wizytę i poszłam. Początkowo sceptycznie podchodziłam zarówno do kwesti maści z retinoidami jak i do antybiotyków doustnych.

Dostałam dwie maści:

EPIDUO

DUAC

Do tego brałam doustnie Tetralysal 


PRZEBIEG KURACJI:

1. Początkowo stosowałam EPIDUO - codziennie wieczorem na umytą i osuszoną twarz.
Do tego brałam Tetralysal, który początkowo oczyścił moją twarz z wszelkich podskórnych wrogów.
Byłam trochę przerażona bo moja twarz pozostawiała wiele do życzenia, jednak po okresie dwóch tygodni nie wychodziło mi już zupełnie nic.
2. Po skończeniu opakowań leków wypisanych powyżej zaczęłam używać DUAC (pamiętajcie by przechowywać w lodówce!)

EFEKTY UBOCZNE:

Niestety takowe też istnieją, oba żele są silnie złuszczające i co za tym idzie powodują uczucie swędzenia a także zaczerwienioną i podrażnioną twarz. U mnie tak było jedynie przez pierwszy miesiąc, potem moja skóra przyzwyczaiła się i nie reagowała wcale.
Polecam dobry krem nawilżający. Ja używałam Cetaphil i Iwostin z serii Sensitia.
Jeśli chodzi o branie tabletek - polecam tabletki osłonowe. ponieważ mogą podrażnić żołądek.

EFEKTY:

Efekty otrzymamy już po dwóch miesiącach regularnego stosowania produktów. Ja jestem po 8-miesięcznej kuracji i moja twarz zmieniła się o 180 stopni. Nie mam niestety zdjęć - wyglądałam jak potwór. Wstydziłam się pokazywać publicznie bez makijażu a czasami nawet ten nie pomogał.
A teraz? Jestem szczęśliwą i pewną siebie kobietą, która nie musi chować twarzy pod szpachlą podkładu i wstydu.

Kiedyś miałam ropny pryszcz na pryszczu, następnie po 4 miesiącach moja cera wyglądała tak:




A tak wygląda dzisiaj:




Zostały tylko blizny i czasami przed okresem mam problem, jednak to NIC w porównaniu do tego co przechodziłam jeszcze rok temu. Codziennie budziłam się z nową niespodzianką, teraz? Mam święty spokój:)


KOSZT:
- Epiduo - ok 84 zł
- Duac - ok 74 zł
- Tetralysal x 2 (miałam dwa opakowania) - ok 50 zł
+ dobry krem nawilżający oraz dobry żel do twarzy
+ 200 zł wizyta u dermatologa

A Wy macie jakiś złoty środek na trądzik? Jeśli tak - napiszcie w komentarzu:)

Pozdrawiam:)

Copyright © 2016 Kamelijaaa , Blogger