13 września

Tony Moly - Gold black sugar mask Złuszczająca maseczka do twarzy

Witajcie Kochane:*

Dziś mam dla Was scrub - maskę od koreańskiej marki Tony Moly.

Opis:
"Dzięki zawartości ekstraktu z miodu, czarnego cukru oraz pyłu złota maseczka doskonale złuszcza martwy naskórek pozostawiając skórę delikatną i nawilżoną. 
Wyrównuje koloryt skóry jednocześnie ją odświeżając i wygładzając. "


Sposób użycia: 
Łagodnie i delikatnie wmasuj produkt w świeżo oczyszczoną twarz. Pozostaw na 10-15 minut. Mimo cudownego zapachu postaraj się nie zjeść tej maseczki! Spłucz ciepłą wodą. Stosuj raz w tygodniu.

Moja opinia:
Zacznę od opakowania, które przypadło mi do gustu. Prosty, ładny, i solidny plastikowy słoiczek utrzymany w kolorystyce karmelowo-brązowej. Po odkręceniu wieczka mamy plastik, który zabezpiecza nam maseczkę przed powietrzem i czynnikami zewnętrznymi co powoduje, że składniki aktywne oraz zapach nie ulatniają się. Słoiczek umożliwia nam wydobycie kosmetyku i zużycie go do końca. Sam kosmetyk to gęsta masa cukrowo-miodowa w kolorze ciemnego brązu. Osobiście przypomina mi spalony karmel :D
Zapach bardzo przyjemny, słodki i zachęcający do natychmiastowej konsumpcji. 
Przechodząc do sedna, czyli działania mam dość pozytywne odczucia. Drobinki cukru doskonale ścierają martwy naskórek powodując, że nasza skóra po użyciu będzie gładziutka. Po wmasowaniu produktu w skórę zostawiamy go na 10 minut, tak jak zwykłą maseczkę. W tym czasie miód zawarty w maseczce nawilża twarz po wcześniejszej eksfoliacji. Pamiętaj !! Nie zmywaj maseczki od razu! Cały efekt widać dopiero po 10 minutach:) Po użyciu kosmetyku skóra jest napięta, gładka i rozświetlona a przy tym nawilżona. Gold black sugar używam raz na tydzień, na zmianę z mocniejszymi peelingami. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i polecam tym, które mają cerę tłustą, mieszaną lub normalną. Dla wrażliwych i suchych drobinki cukru mogą okazać się za bardzo ścierające. 
Dla wahających się mogę dodać, że jest to kosmetyk naturalny, bez zbędnych dodatków w składzie:)

Cena: 59.90 zł / 100 ml
+ Ja kupiłam w tk maxx za 8 funtów





A Wy? Znacie ten produkt? Lubicie koreańskie kosmetyki do pielęgnacji?


6 komentarzy:

  1. Ja niestety ze względu na cerę naczynkową nie mogę pozwolić sobie na tego typu peelingi. Nie znałam tej marki, ciekawe czy ma coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc to bardzo mnie zaciekawił ten produkt ,uwielbiam takie kosmetyki :)
    https://doomiiblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że cena nie jest niższa. Wtedy bym kupiła ją bez wahania ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba jego nietypowa formuła, z przyjemnością wypróbowałabym działanie tego peelingu/maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej marki miałam pandę pod oczy i nie zachwycił mnie ani jej długi skład, ani działanie ;/ więc jakoś automatycznie mnie do tej marki nie ciągnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam, że to bardzo ciekawy produkt :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kamelijaaa , Blogger