25 stycznia

The Body Shop - Vitamin E overnight serum in oil

Witajcie Kochane:*

Podczas mrozów potrzebowałam dodatkowego nawilżenia, same kremy nie wystarczały i tak oto trafiłam na Serum na noc z The body Shop, kupiłam przypadkiem szukając sukienki na święta w Tk Maxx. Cena wydawała mi się bardzo korzystna w stosunku do pozytywnych opinii na temat tej serii.

Opis produktu:
"Obudź się z odnowioną i odżywioną skórą z tym innowacyjnym lekkim olejkiem, który łączy w sobie moc serum i oleju. Jego cel to uzupełnienie i naładowanie skóry przez noc. Następnego ranka, skóra wygląda świeżo, bardziej promienie i jest wypoczęta.

• Nadaje się do wszystkich rodzajów skóry 
• wzbogacony w witaminę E i olej sezamowy z Nikaragui
• Wzbogacony w nasze najwyższe stężenie oleju kiełków pszenicy 
• 8-godzinne nawilżenie
• W godzinach porannych, skóra jest odświeżona
• łagodzi drobne zmarszczki
• Nie tłusta, szybko wchłaniająca się lekka formuła
• bez parabenów "


Moja opinia:
Kupując ten olejek nie miałam wobec niego większych oczekiwań, był w dobrej cenie, dlatego go wzięłam myśląc - a nóż oddam mamie. Po dokładnym oczyszczeniu twarzy nakładałam go co 3 dzień z racji tego, że w pozostałe dni używam retinoidów i bałam się, że forma oleju nie jest dobra dla mojej łatwo zapychającej się cery. Po każdej aplikacji rano budziłam się z ładnie nawilżoną skórą, suche skórki w szybkim tempie znikały a moja cera faktycznie wyglądała na wypoczętą. Nie odnotowałam żadnych problemów z zapychaniem ani z nadmiernie przetłuszczającą się skórą w ciągu dnia. Teraz stosuje go naprzemiennie z innymi nawilżaczami i retinoidami. Jego działanie jest świetne, ale nie chcę przyzwyczaić mojej cery jak to zazwyczaj robiłam wcześniej. Serum stosuje zamiast całonocnej maski na twarz a tą zamianę uważam za jedną z lepszych bo i efekty są bardziej widoczne:) Jeśli chodzi o kwestię łagodzenia zmarszczek to nie zauważyłam takowej, ale póki co aż tak tego nie potrzebuję więc nie ubolewam nad tym. 
Serum mieści się w różowej, szklanej buteleczce. Bałam się, że z moimi zdolnościami szybko ją stłukę, ale wykonanie bardzo solidne. Do odpowiedniego dozowania produktu mamy pipetę, bez której nie wyobrażam sobie tego produktu bo sam w sobie jest ciężki i gdybym wylała więcej to wchłaniałby się aż do rana:D Mała kropelka wystarczy na całą twarz. Zapach taki sam jak całej linii z Vitaminą E, kremowy, lekki.
Polecam produkt dla cer potrzebujących nawilżenia zarówno po walce z trądzikiem jak i takich, które są zmęczone mrozami a potrzebują odświeżenia.

Cena: około 30 dolarów/ ja kupiłam za 8 funtów w tk maxx a ceny w złotówkach niestety nie mogłam znaleźć.




A Wy? Stosujecie jakieś produkty przeznaczone na noc?

10 komentarzy:

  1. Nie miałam tego serum, póki co postawiłam na żel nawilżający, prócz tego krem nawilżający i olej :) dają radę :) ale chętnie sprawdzę opisywane przez Ciebie serum w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tym serum. Mam cerę problematyczną, a obecnie na noc używam kremu odżywiającego od Eubiona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się aplikator, ja nigdy nie miałam żadnego serum. Na noc używam kremu Dermosan który serdecznie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę :) fajny pomysł z aplikatorem http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej firmy to miałam tylko masła do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie produkty z pipetką, dobrze się je aplikuje.
    Tego serum nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To coś dla mnie:) i jeszcze przez Twoja recenzja mnie kusi by spróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kamelijaaa , Blogger