Skuszona najnowszą kosmetykową gazetką w biedronce kupiłam zestaw do pielęgnacji twarzy:)
Jako, że dopiero co skończyły się wszelkie wyprzedaże w Rossmannie i w Naturze - niczego więcej nie potrzebuję:) Narobiłam zapasy, oj i to chyba na rok! :)
No, ale do rzeczy:)
Tak prezentuje się nasze urządzenie do pielęgnacji:
Moja opinia: Hmm, ciężko mi ocenić to urządzenie, ponieważ nie jest to produkt ,bez którego nie możemy się obyć w codziennej pielęgnacji twarzy a jednocześnie jest to dość fajny bajer, który nam to ułatwia. Ja kupiłam z myślą - "ooo coś fajnego i nowego, może mi się przyda!" Tak prawdę mówiąc z całego zestawu używam tylko 1 nasadki (nasadka masująca do poprawy i absorpcji kosmetyków) i 2 (nasadka szczotkowa do usuwania martwych komórek i regeneracji tych uszkodzonych). Ta pierwsza jest o tyle fajna, że faktycznie pobudza krążenie przez lekki, niezbyt natarczywy masaż. Fajnie rozprowadza krem do twarzy a także... kosmetyki przeznaczone do walki z cellulitem :D Druga nasadka - szczotka - wbrew moim obawom nie jest twarda jak wcześniej używana przeze mnie szczotka do twarzy z Avon SPA. Można używać jej codziennie - na mniejszych obrotach lub raz w tygodniu wykonując peeling na tych nieco większych. Ja wybieram drugą opcję, ponieważ moja skóra mogłaby tego nie wytrzymać:D Plus za naprawdę dobre wygładzenie i usunięcie martwego naskórka. Te dwie, wyżej opisane nasadki faktycznie mogą ułatwić nam pielęgnację twarzy i nie tylko !:D Kolejne dwie - Nasadka lateksowa do delikatnego masażu poprawiającego wchłanianie się kosmetyków i Nasadka z gąbką do równomiernego nakładania makijażu, nie są mi do niczego potrzebne..lateksowa jak i gąbka nazbyt pochłaniają kosmetyki przez co zmniejszają ich wydajność.
Podsumowanie: Urządzenie kosztuje 19,99 zł i nie jest to droga "zabawka", warto się skusić i przetestować jej działanie na własnej skórze. Jak pisałam wyżej, dwie nasadki są naprawdę bardzo fajne, następne dwie nie znalazły u mnie żadnego zastosowania. Może u Was znajdą:)
Co myślicie o urządzeniach do pielęgnacji twarzy? Macie takie? Znalazłyście zastosowanie do dwóch nie używanych przeze mnie nasadek?
widzę, że już wszyscy tą szczoteczkę mają... ;)
OdpowiedzUsuńświetna! zawsze się nady tym zastanawiałam:)
OdpowiedzUsuń