26 sierpnia

Clarins - łagodny peeling kremowy z naturalną glinką

Witajcie Kochane:*

Jestem pewna, że każda z Was uwielbia efekt gładkiej skóry, który osiągniemy z małą pomocą peelingu. U mnie bez tego ani rusz, myślę, że z u Was jest podobnie.
Zawsze wybierałam peelingi do cery tłustej, jednak teraz gdy moja skóra jest trochę przesuszona i osłabiona po retinoidach pani w sklepie poleciła mi peeling bez drobinek do skóry wrażliwej. 
Bez drobinek? Jak to? A jednak, ten produkt zasługuje ode mnie na mocną piątkę;)



Opis produktu:

"Kremowy peeling bez złuszczających ziaren delikatnie usuwa martwe komórki skóry, dzieki ekstraktowi z pierwiosnka o kojących właściwościach.
Pozostawia gładszą, bardziej miękką i promienną skórę. Bardzo prosty zabieg, który błyskawicznie upiększa każdy rodzaj skóry, nawet najbardziej wrażliwą. "


Stosowanie:

"Niewielką ilość peelingu nanieś na skórę twarzy i szyi, omijając okolicę oczu. Pozostaw na kilka minut do wyschnięcia. "Zgumkuj" delikatnie produkt. Usuń pozostałości peelingu wodą a nastepnie użyj toniku do twarzy."

Moja opinia:

Jestem bardzo zaskoczona, że wpadł w moje dłonie produkt, który jest do cery wrażliwej, ponieważ takowej nie posiadam, ale jak pisałam wyżej, pani przy stoisku Clarins mi go poleciła a ja bez większego zastanowienia go zakupiłam. 
Był to ślepy zakup, wcześniej nie czytałam żadnej recenzji i nigdy się nim nie interesowałam. 
Peeling otrzymujemy w klasycznej tubce z zakrętką. Opakowanie jest proste, trochę ubogie, ale to nie jest najważniejsze. Forma peelingu mnie zaskoczyła bo jej wygląd przypomina zwykłą maseczkę z glinką, bardzo zbitą. Aplikacja również nie odbiega od tej jaką stosujemy podczas nakładania maski. 
Na oczyszczoną twarz nakładamy peeling, następnie czekamy aż spokojnie sobie zaschnie a na koniec ruchami od środka twarz do zewnątrz delikatnie usuwamy produkt, bez użycia wody oczywiście. Pozostałości zazwyczaj zmywam płynem micelarnym, 
Skóra staje się niesamowicie gładka, zupełnie pozbawiona suchych skórek. Co jest dla mnie najlepsze - nie jest podrażniona a wręcz uspokojona. Fajnie przygotowuje skórę do dalszych zabiegów. 
Po kilku aplikacjach zauważyłam, że skóra lepiej radzi sobie z wnikaniem serum i kremami a bliny po trądziku są trochę jaśniejsze. 
Nie powoduje przesuszenia i wysypu - jestem na to bardzo przeczulona.

Cena: ok. 149 zł / 50 ml
* cena adekwatna do wydajności i jakości produktu



A Wy znacie ten produkt bądz inne produkty Clarins? Jaki jest Wasz ulubiony peeling?

12 komentarzy:

  1. Właśnie jestem na etapie poszukiwań dobrego peelingu, szkoda że cena taka wysoka bo jeżeli się nie sprawdzi to będzie płacz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię kosmetyki z glinką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię takie cudeńka, więc jestem go ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze go wyprobowac :)
    Zapraszam do obserwacji naszego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  5. kurcze próbeczką bym nie wzgardziła;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również :) Najpierw próbeczka potem zakup :D

      Usuń
  6. ja ostatnio na praktykach w salonie odkryłam peeling idealny, który muszę sobie koniecznie kupić - działa bez użycia wody i już przy aplikacji czuć pod palcami złuszczony naskórek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze nic z tej marki, ale widzę, że trzeba się nią zainteresować

    OdpowiedzUsuń
  8. Peelingi do skóry wrażliwej czy naczyńkowej często są bez drobinek - chodzi o to, żeby nie podrażnić takiej skóry. Wiem, bo mam taką i uważam z tym.

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię tego typu peelingi ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kamelijaaa , Blogger