20 sierpnia

The POREfessional - baza marki Benefit

Witajcie Kochane:*

Dziś o produkcie, który ma licencję na ukrywanie! Mowa oczywiście o popularnej bazie The POREfessional marki BENEFIT. 
Dobranie odpowiedniej bazy jest dla mnie nie lada sztuką, jak już wspominałam w innych postach, jestem posiadaczką cery mieszanej z tendencją do zapychania. Niełatwo dobieram kosmetyki idealne do potrzeb mojej skóry. Alee.. zmierzajmy do recenzji :)

Opis:

"Ta baza ma licencję na ukrywanie - zmniejszanie porów oraz drobnych zmarsczek to jego specialność !
Lekka i nietłusta baza daje efekt jedwabistego, godnego pozazdroszcenia wykończenia. 
Ach! Totalna PORfekcja dla każdej karnacji.
Za co go kochamy ?
Redukuje widoczność porów i małych zmarszczek, pozostawia super gładką i idealną cerę! 
Półprzezroczysta formuła zawiera znaną z właściwości antyoksydujących pochodną witaminy E.
Jak stosować ?
Jako lekki i aksamitny balsam upiększajacy stosowany samodzielnie, pod lub na makijaż.
Jako baza do niewielkich poprawek w ciągu dnia."



 Moja opinia:

Nigdy nie będę żałowała tego, że ją zakupiłam. Znaleziona gdzieś pomiędzy innymi kosmetykami marki Benefit urzekła mnie nazwą - jako, że jestem posiadaczką rozszerzonych porów - od razu trafiła w moje dłonie. 
Muszę przyznać, że spełnia swoje zadanie, po nałożeniu jej pod makijaż tworzy nam się warstwa na tyle gładka, że prawie każdy podkład wygląda na niej dobrze, wręcz sunie nam po twarzy podczas aplikacji. Naczytałam się recenzji o tym, że nie matuje, jednak jestem tym bardzo zdziwiona bo u mnie spełnia się rewelacyjnie pod tym względem. 
Widoczność porów jest zmniejszona o 70% co i tak daje zadowalający wynik. 
Po wyciśnięciu widzimy nie tyle co silikonową bazę o bezbarwnym kolorze co silikon o lekkim zabarwieniu w kolorze naszej skóry. Nie martwcie się - po aplikacji odcień znika. 
Każda, która z Was używała wcześciej jakiejkolwiek bazy na pewno wie, że nie powinno się jej stosować codziennie. Ta jak każda inna po kilku codziennych użyciach zapycha (jak każdy silikon), ale stosowana na większe wyjścia nie powinna stanowić dla naszej skóry żadnego problemu.



Możemy kupić bazę w trzech wariantach:
- małą 7,5 ml - ok 55 zł
- średnią (taką jaką mam ja) - 165 zł
- dużą - 44 ml - 269 zł

Polecałabym kupić najpierw najmniejsze opakowanie, może 7,5 ml nie wygląda ani nie brzmi jakoś zachęcająco, ale spokojnie - produkt jest na tyle wydajny, że ta pojemność starczy nam na długi czas a Wy nie będziecie wywalały pieniędzy w przysłowiowe błoto jeśli Wasza skóra odmówi współpracy:)


A Wy? Znacie tą bazę bądź macie inną, która w pełni spełnia Wasze oczekiwania?

Buziaki:*



4 komentarze:

  1. kurcze za tyle kasy bym nie kupiła mazidła ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Kojarzę tę bazę z internetu, często na zagranicznym YT dziewczyny używają jej, ciekawi mnie, jakby się u mnie sprawdziła, nie powiem, ale jednak tyle bym na kosmetyk nie wydała :D

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie stosowałam bazy właśnie zapchania sie strasznie boje

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kamelijaaa , Blogger